Prawa samotnej matki

Życie czasem nie szczędzi problemów. I choć cieszysz się, że zostałaś mamą, szczęście przysłania fakt, że z rodzicielstwem będziesz się mierzyć samotnie. Różne są modele tej samotności, różne przyczyny i scenariusze. Ale mają wspólny mianownik: samotna matka nie ma łatwego życia. Na jaką pomoc może liczyć?

Dla rodzica (w większości są to mamy), który samotnie wychowuje dziecko, największą pomocą ze strony państwa jest możliwość wspólnego rozliczenia się z dzieckiem i równoczesnego skorzystania z tzw. ulgi rodzinnej. Jeśli masz szczęście, niezłą pracę i przyzwoite zarobki możesz liczyć dzięki temu nawet na około 2 tysiące zwrotu podatku (przy jednym dziecku). Oczywiście – wszystko zależy od tego, ile zarabiasz i jaki ostatecznie płacisz podatek.

Innym przywilejem jest pierwszeństwo w zapisach do publicznych żłobków i przedszkoli – samotna matka (lub ojciec) w zasadzie nie musi się nawet przejmować spełnieniem kryterium dochodowego, bo większość samorządów prowadzących przedszkola uznaje, że jedyny żywiciel rodziny musi pracować – więc opieka przedszkolna jest niezbędna. To rodzi z kolei nadużycia – jako samotne deklarują się mamy, które żyją w konkubinatach i faktycznie dzieci mają pełną rodzinę.

Z tych dwóch przywilejów mogą korzystać wszyscy samotni rodzice, bez względu na wysokość dochodu. Wszystkie inne zarezerwowane są dla tych, którzy radzą sobie gorzej niż inni z zarabianiem na życie, utrzymaniem rodziny, egzekucją alimentów etc.

Po urlopie macierzyńskim samotna mama musi podjąć decyzję, czy wraca do pracy, czy też korzysta z urlopu wychowawczego: będzie on również bezpłatny. Wiele kobiet pyta, czy z tytułu samotnego wychowywania dziecka przysługuje jakiś „dodatek”. Nie, jeśli ojciec uznał dziecko (lub np. rodzice się rozwiedli). Na taki dodatek (170 pln na dziecko, ale nie więcej niż 340 pln, bez względu na liczbę dzieci) mogą liczyć samotni rodzice, jeśli drugi z rodziców nie żyje lub jest nieznany. Jeśli dziecko ma orzeczoną niepełnosprawność, dodatek jest większy o 80 pln i wynosi 250 pln.

Samotny rodzic może się ubiegać o pieniężne i rzeczowe świadczenia z ośrodka pomocy społecznej na zasadach identycznych jak pozostali mieszkańcy. Status rodzinny nie ma tutaj żadnego formalnego znaczenia, choć pracownicy pomocy społecznej przyznają, że np. w przypadku wniosków o refundację kosztów utrzymania mieszkania etc. biorą pod uwagę fakt, że ktoś samotnie wychowuje dzieci. Samotne wychowywanie dziecka nie gwarantuje również żadnych przywilejów w ubieganiu się o mieszkanie komunalne – choć takie przepisy obowiązują w wielu krajach Unii Europejskiej, gdzie samotni rodzice mogą liczyć na dużo większą pomoc ze strony władz lokalnych i pomocy społecznej niż w Polsce.

Prawo przewiduje, że rodzice powinni w równym stopniu łożyć na utrzymanie dziecka. Dlatego rodzic, który samotnie wychowuje potomstwo ma nie tylko prawo, ale i obowiązek (wobec dziecka lub dzieci) ubiegać się o alimenty i egzekwować ich ściągnięcie od drugiego rodzica. W większości przypadków alimenty są zresztą płacone dobrowolnie i nie zachodzi konieczność ich egzekwowania. Jeśli jest jednak inaczej, nie można unosić się honorem i trzeba walczyć o należne pieniądze. Mamom, które są w szczególnie trudnej sytuacji materialnej z pomocą przychodzi Fundusz Alimentacyjny. Ale wcześniej trzeba wyczerpać całą procedurę, z komornikiem włącznie, egzekwowania alimentów od tego, kto powinien je płacić.

Jak wysokie alimenty zasądzają sędziowie rodzinni? Tu nie ma reguły. Na forach internetowych samotnych matek przeważają przypadki, gdy alimenty wynoszą od 300 do 500 złotych (na małe dziecko). Kwota z reguły jest większa, gdy ojciec dziecka jest ponadprzeciętnie sytuowany, lub sąd uzna argumenty matki o konieczności zwiększenia udziału finansowego ojca w utrzymaniu dziecka, skoro ona sprawuje niemal wyłączną opiekę nad dzieckiem (według prawa rodzice powinni dzielić się nie tylko kosztami utrzymania, ale również wysiłkiem i czasem włożonym w wychowanie dziecka). Szanse na wyższe alimenty – nawet ponad tysiąc złotych – mają oczywiście matki dzieci chorych i niepełnosprawnych.

Inne reguły obowiązują oczywiście przy zasądzaniu alimentów podczas rozprawy rozwodowej – tam sędzia bierze również pod uwagę standard życia rodziny przed rozwodem. Zgodnie z prawem rozwód nie powinien w znaczący sposób odbić się na standardzie życia dziecka.

W staraniach o alimenty ważne jest dokumentowanie ponoszonych wydatków na utrzymanie dziecka. Na tej podstawie sądy wydają wyroki, które na lata przesądzają o wysokości alimentów.


Anna Kozłowska

Kreator strony - przetestuj